Zakrzepica
Ponad wiek temu Niemiec Rudolf Virchow rozpoznał i zbadał krąg czynników, które powodują tworzenie się zakrzepów krwi w żyłach. Zgodnie z jego teorią dzielą się one na trzy grupy. Pierwsza to zły przepływ krwi, druga uszkodzenia naczyń krwionośnych. Ostatnią natomiast tworzą problemy z zagęszczeniem krwi, powodowane różnymi przyczynami. Dokładniejszy opis wymienionych czynników zamieszczony został w poprzednim artykule na temat zakrzepicy.
Wiadomo już dlaczego pacjenci cierpią na tę chorobę, jakie są jej objawy i jak ją leczyć. Kolejną, istotną kwestią, stawianą przez wiele osób jest zagrożenie wystąpieniem zakrzepicy. Otóż w tym wypadku mamy do czynienia z dwiema grupami osób. Pacjenci z niskim i wysokim ryzykiem zaistnienia choroby. O niskim ryzyku mówimy, gdy dana osoba nie miała w swoim życiu problemów z krążeniem, gęstością krwi oraz nie wykryto u niej zakrzepów. Nie bierze też żadnych leków i nie cierpi na choroby przewlekłe. U takiej osoby zagrożenie wynikające z czynnika podróży (dłuższy czas w jednej pozycji) szacowany jest na około 1,5%.
Pacjenci z wysokim ryzykiem to osoby mające problem z nadwagą, leczące się na inne schorzenia typu cukrzyca, zaburzenia ze strony układu krwionośnego, z wyraźnymi żylakami i bezpośrednim spotkaniem z chorobą w przeszłości. U takich osób ryzyko występujące ze względu na podróż wzrasta o kilka procent. Co zrobić, aby w prosty sposób nie dopuścić do rozwoju choroby i zmniejszyć występowanie ryzyka ze względu na przyczyny, na które mamy pewien wpływ?
Co robić, aby nie dopuścić do rozwoju choroby ?
1. Walka przy pracy stojącej lub siedzącej. Nawet jeśli dużo czasu spędzamy w jednej pozycji, każdego dnia musimy pamiętać o wykonywaniu prostych ruchów, np. podnoszenie stóp, stawanie na palcach. Ważne jest, aby pracując przy komputerze nie zakładać nogi na nogę i co jakiś czas podnieść się z miejsca.
2. Dużo wody. Aby nie dopuścić do powstawania zagęszczeń krwi bardzo istotną sprawą jest uzupełnianie płynów. Trzeba wypijać co najmniej 2,5 dziennie.
3. Waga kontrolowana. Zakrzepicy sprzyja nadwaga. Żyły są wtedy dodatkowo obciążone. Warto jest dbać o to, co wchodzi w skład naszych codziennych posiłków oraz być aktywnym fizycznie, nawet jeśli owa aktywność ma polegać głównie na wchodzeniu po schodach lub opuszczeniu środków komunikacji miejskiej przystanek wcześniej.
4. Kupienie rajstop uciskowych. Jeśli często po pracy zauważasz u siebie nabrzmiałe nogi warto zainwestować w rajstopy lub podkolanówki uciskowe. Pozwalają one utrzymać lepsze krążenie. Są dostępne w aptekach.
5. Przerwa w podróżny. Jeśli przemierzamy wiele kilometrów dziennie samochodem, warto zrobić przerwy, wyjść z auta i rozprostować nogi. Nie umieszczajmy też bagażu pod nogami, ponieważ w ten sposób ograniczymy sobie i tak już mocno nadwyrężoną swobodę ruchu. Nie możemy zapominać również o piciu wody. Co zrobić, jeśli dużo podróżujemy środkiem transportu, jakim jest samolot? Otóż, nie opuścimy pokładu, reakcja załogi na prośbę o przerwę może przysporzyć nam dodatkowych kłopotów, więc najlepszym rozwiązaniem będzie spacer choćby do toalety oraz ćwiczenia, które możemy wykonywać w pozycji siedzącej.
6. Odpoczynek po ciężkim dniu. Spędzając wieczory z książką na kanapie watro zadbać o pozycję, przy której nasze nogi będą umieszczone wyżej niż serce. Ułatwi to odpływ krwi z żył. Rada ta polecana jest także przy pacjentach leżących.
7. Mniej alkoholu. Niewiele osób wie, że alkohol zagęszcza krew. Jego częste spożywanie może przyczynić się do rozwoju problemów z naczyniami krwionośnymi. Podobnie będzie z nałogiem tytoniowym. Substancje smoliste obecne w papierosach wielokrotnie zagęszczają krew.
8. Antykoncepcja kontrolowana. W tym punkcie chodzi nie tylko o dobranie idealnej dla organizmu antykoncepcji hormonalnej, ale przede wszystkim o wykonywanie badań-wskaźników potwierdzających zagęszczenia krwi, które często są skutkiem ubocznym doustnej antykoncepcji.
Musimy pamiętać, że zakrzepica to choroba bardzo poważna. Nieleczona najczęściej prowadzi do zgonu pacjenta. Sytuacja komplikuje się w momencie braku objawów. Jak w wielu podobnych przypadkach, życie mogą uratować nam wtedy badania profilaktyczne. Przekroczone normy w wynikach krwi sygnalizują problem. Przy stwierdzonej zakrzepicy konieczne są wizyty u chirurga naczyniowego, który oceni rozwój choroby i dobierze najskuteczniejsze leczenie.